Mało
kto z nas rozmyśla o Niebie. Co się stanie potem jak Jezus
przyjdzie. Nasze myśli kończą się na wyobrażeniach Nieba,
którego właściwie nie możemy sobie wyobrazić. Może nawet
ktoś powie: ”Nie wiem po co tam iść jak mnie nic tam nie
ciągnie”. „Będzie tam nieciekawie, ponieważ nic mnie nie
zadowoli z tego co tam będzie”. Wyobrażenia o Niebie czasem są
kojarzone z chmurkami, aniołkami czy śpiewami. I takie myśli
podsuwa nam Szatan, który mówi „I tak nic nie
stracisz”. Jest to specjalne działanie Szatana. Sam tego
doświadczyłem. W tym rozdziale zebrałem fragmenty opisujące nam
jak będzie w Niebie. Obecnie naukowcy dowiedli, że nasze mózgi
są wykorzystywane w 10% czy możesz sobie wyobrazić, że gdy
będziesz w niebie będziesz miał do dyspozycji 100% możliwości
swojego mózgu? Będziesz miał rewelacyjną pamięć i
zdolności. Twoje ciało będzie przemienione bez żadnej skazy. Nie
będziesz chorował, nie będzie złych rzeczy i co najważniejsze
nie będzie szatana, który nie będzie Cię kusił. To
naprawdę będzie niesamowite, ponieważ: „jak zostało napisane,
to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani
serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy
przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. (1Kor
64:9)
„(1)
Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje
step i niech rozkwitnie! (2) Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech
się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją
obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu. Oni zobaczą chwałę Pana,
wspaniałość naszego Boga. (3) Pokrzepcie ręce osłabłe,
wzmocnijcie kolana omdlałe! (4) Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie
bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi
Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was. (5) Wtedy przejrzą
oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. (6) Wtedy chromy
wyskoczy jak jeleń
i
język niemych wesoło krzyknie. Bo trysną zdroje wód na
pustyni i strumienie na stepie; (7) spieczona ziemia zmieni się w
pojezierze, spragniony kraj w krynice wód; badyle w
kryjówkach, gdzie legały szakale - na trzcinę z sitowiem.
(8) Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą.
Nie przejdzie nią nieczysty, gdy odbywa podróż, i głupi nie
będą się tam wałęsać. (9) Nie będzie tam lwa, ni zwierz
najdzikszy nie wstąpi na nią ani się tam znajdzie, ale tamtędy
pójdą wyzwoleni. (10) Odkupieni przez Pana powrócą,
przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na
twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i
wzdychanie.” (Iz 35:1-10)
„17)
Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie
się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie
przyjdą. (18) Przeciwnie, będzie radość i wesele na zawsze z
tego, co Ja stworzę; bo oto Ja uczynię z Jerozolimy wesele i z jej
ludu - radość. (19) Rozweselę się z Jerozolimy i rozraduję się
z jej ludu. Już się nie usłyszy w niej odgłosów płaczu ni
krzyku narzekania. (20) Nie będzie już w niej niemowlęcia,
mającego żyć tylko kilka dni, ani starca, który by nie
dopełnił swych lat; bo najmłodszy umrze jako stuletni, a nie
osiągnąć stu lat będzie znakiem klątwy. (21) Zbudują domy i
mieszkać w nich będą, zasadzą winnice i będą jedli z nich
owoce. (22) Nie będą budować, żeby kto inny zamieszkał, nie będą
sadzić, żeby kto inny się karmił. Bo na wzór
długowieczności drzewa będzie długowieczność mego ludu; i moi
wybrani długo używać będą tego, co uczynią ich ręce. (23) Nie
będą się trudzić na próżno ani płodzić dzieci na zgubę,
bo plemieniem błogosławionych przez Pana są oni sami, i potomkowie
ich wraz z nimi. (24) I będzie tak, iż zanim zawołają, Ja im
odpowiem; oni jeszcze mówić będą, a Ja już wysłucham.
(25) Wilk i baranek paść się będą razem; lew też będzie jadał
słomę jak wół; a wąż będzie miał proch ziemi jako
pokarm. Zła czynić nie będą ani zgubnie działać na całej
świętej mej górze - mówi Pan”. (Iz 65:17-25)
„(20) A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce
sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach. Wyjdziecie
[swobodnie] i będziecie podskakiwać jak tuczone cielęta”. (Mal
3:20)
„(1)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł,
przystąpili do Niego Jego uczniowie. (2) Wtedy otworzył swoje usta
i nauczał ich tymi słowami: (3) Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie. (4)
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą
pocieszeni.
(5) Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą
ziemię. (6) Błogosławieni, którzy łakną i pragną
sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. (7) Błogosławieni
miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. (8) Błogosławieni
czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. (9)
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem
oni będą nazwani synami Bożymi. (10) Błogosławieni, którzy
cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich
należy królestwo niebieskie”. (Mt 5:1-10)
„18)
Potem przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie
ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: (19)
Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat i
pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat weźmie ją
za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu. (20) Otóż było
siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umierając, nie zostawił
potomstwa. (21) Drugi ją wziął i też umarł bez potomstwa, tak
samo trzeci. (22) I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po
wszystkich umarła ta kobieta. (23) Przy zmartwychwstaniu więc, gdy
powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją
za żonę. (24) Jezus im rzekł: Czyż nie dlatego jesteście w
błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? (25) Gdy bowiem
powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż
wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie”. (Mk 12:18-25)
„(1)
I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza
ziemia przeminęły, i morza już nie ma. (2) I Miasto Święte -
Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone
jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. (3) I usłyszałem
donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem
z nimi. (4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd
nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie
będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. (5) I rzekł Zasiadający
na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa
te wiarygodne są i prawdziwe. (6) I rzekł mi: Stało się. Jam Alfa
i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła
wody życia. (7) Zwycięzca to odziedziczy i będę Bogiem dla niego,
a on dla mnie będzie synem. (8) A dla tchórzów,
niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników,
guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział
w
jeziorze
gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga. (9) I przyszedł
jeden z siedmiu aniołów, co trzymają siedem czasz pełnych
siedmiu plag ostatecznych, i tak się do mnie odezwał: Chodź, ukażę
ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka. (10) I uniósł mnie w
zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto
Święte - Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, (11) mające
chwałę Boga. źródło jego światła podobne do kamienia
drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu: (12)
Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach
- dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są
imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. (13) Od wschodu trzy
bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i
od zachodu trzy bramy. (14) A mur Miasta ma dwanaście warstw
fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów
Baranka. (15) A ten, który mówił ze mną, miał złotą
trzcinę jako miarę, by zmierzyć Miasto i jego bramy, i jego mur.
(16) A Miasto układa się w czworobok i długość jego tak wielka
jest, jak i szerokość. I zmierzył Miasto trzciną poprzez
dwanaście tysięcy stadiów: długość, szerokość i
wysokość jego są równe. (17) I zmierzył jego mur - sto
czterdzieści cztery łokcie: miara, która ma anioł, jest
miarą człowieka. (18) A mur jego jest zbudowany z jaspisu, a Miasto
- to czyste złoto do szkła czystego podobne. (19) A warstwy
fundamentu pod murem Miasta zdobne są wszelakim drogim kamieniem.
Warstwa pierwsza - jaspis, druga - szafir, trzecia - chalcedon,
czwarta - szmaragd, (20) piąta - sardoniks, szósta -
krwawnik, siódma - chryzolit, ósma - beryl, dziewiąta
- topaz, dziesiąta - chryzopraz, jedenasta - hiacynt, dwunasta -
ametyst. (21) A dwanaście bram to dwanaście pereł: każda z bram
była z jednej perły. I rynek Miasta to czyste złoto jak szkło
przeźroczyste. (22) A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego
świątynią jest Pan, Bóg wszechmogący oraz Baranek. (23) I
Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała
Boga je oświetliła, a jego lampą - Baranek. (24) I w jego świetle
będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie ziemi
swój przepych. (25) I za dnia bramy jego nie będą zamknięte:
bo już nie będzie tam nocy. (26) I wniosą do niego przepych i
skarby narodów. (27) A nic nieczystego do niego nie wejdzie
ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo, lecz tylko zapisani w
księdze życia Baranka”. (Ap 21:1-27)
„1)
I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ,
wypływającą z tronu Boga i Baranka. (2) Pomiędzy rynkiem Miasta a
rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców
- wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa
/służą/ do leczenia narodów. (3) Nic godnego klątwy
już
/odtąd/ nie będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy
Jego będą Mu cześć oddawali. (4) I będą oglądać Jego oblicze,
a imię Jego - na ich czołach. (5) I /odtąd/ już nocy nie będzie.
A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg
będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki
wieków”. (Ap 22:1-5)
„6)
A jednak głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość
tego świata ani władców tego świata, zresztą
przemijających. (7) Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej,
mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami
przeznaczył ku chwale naszej, (8) tę, której nie pojął
żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie
ukrzyżowaliby Pana chwały; (9) lecz właśnie głosimy, jak zostało
napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie
słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie
rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”.
(1Kor 64:6-9)
Nie
ma tu co komentować. Wszystko jest albo tak proste, że nie potrzeba
komentarza albo tak skomplikowane, że mam za słaby rozum by to
pojąć. Bo jak mogę skomentować np.. następujący fragment: „(25)
Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za
mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie.” (Mk
12:25). Ale wierzę i ufam, że Bóg mnie nie zawiedzie.
Już się nie mogę doczekać. Na pewno wiem, że tam będzie
inaczej. Nie będzie smutku ani płaczu, nie będzie pokus które
podsuwałby nam szatan. Nie będzie zła ani cierpienia. Nie będzie
wojen ani terroryzmu i wreszcie nie będzie tych wszystkich chorób
które nas nękają. Życie będzie spokojne, pełne
niespodzianek i przygód jakich „ani oko nie widziało, ani
ucho nie słyszało.
|